Przejdź do treści

Zakończyła się 7. Edycja Młodzieżowych Warsztatów Reportażu!

MWR

Młodzieżowe Warsztaty Reportażu zakończyły się w niedzielę 11 czerwca podczas uroczystego finału w Centrum Kultury Filmowej im. Andrzeja Wajdy.

Umiejętne uchwycenie opowieści o życiu jest sztuką, która wymaga nie tylko podstawowej wiedzy o filmowaniu, ale także wielkiej wrażliwości. Podczas Młodzieżowych Warsztatów Reportażu uczestnicy otrzymali zadanie stworzenia autorskich reportaży, do realizacji których zostali przygotowani podczas trwających kilka tygodni spotkań z profesjonalistami z branży filmowej. Dowiedzieli się, jak budować narrację i jak współpracować z bohaterem. Nauczyli się zasad tworzenia scenariuszy, planowania produkcji, rejestracji obrazu oraz montażu materiałów filmowych. Następnie udali się z kamerami do różnych zakątków Warszawy, gdzie spotkali się z bohaterami swoich reportaży. Nad ich pracą przez cały czas czuwały opiekunki grup – doświadczone dokumentalistki Vita Maria Drygas oraz Julia Popławska.

Poniżej prezentujemy filmy stworzone przez uczestników warsztatów.

Tam, gdzie rosną morele

Opiekunka grupy: Vita Maria Drygas

„Tam, gdzie rosną morele” to historia Garika, chłopaka z Armenii, który wyjechał z kraju objętego wojną i zaczął tworzyć niezwykłą biżuterię. Ręce, które w młodym wieku musiały chwycić za broń i walczyć o wolność, teraz tworzą piękne rzeczy. Te wyjątkowe dzieła przywołują wspomnienia kraju niezwykłego. Miejsca, które powinno być domem i azylem, a gdzie mimo rozciągających się pięknych krajobrazów, obecna jest niepewność i strach. Garik uświadamia, że temat wojny o Górny Karabach wciąż jest aktualny, sytuacja nadal nie jest stabilna i co najważniejsze wcale nie jest tak odległym zmartwieniem. Chłopakom odbierana jest młodość i normalność. Od dziecka znają swoje przeznaczenie, nie mają żadnego wpływu na napisanie historii własnego życia. Czy właśnie tak powinno wyglądać życie w XXI wieku?


#Zazdroszczę sobie, że tu jestem

Opiekun grupy: Julia Popławska

Jazdów, zielona wyspa w samym centrum Warszawy, gdzie czas od lat 50-tych XX wieku płynie wolniej. Czego zazdrościłabym sobie mieszkając w Jazdowie ? Porannego wsłuchiwania się w brzęczenie pszczół, a nie szum aut, bujania się w hamaku, sadzenia pomidorów i sałaty, chodzenia boso po trawie, uziemiania, spokoju i życia bez wysokich ogrodzeń. To właśnie tu powstało pierwsze warszawskie powojenne osiedle. Zamieszkali w nim architekci z BOS – Biura Odbudowy Stolicy, ludzi, którzy tworzyli Warszawę w kształcie jaki znamy dziś. Jak głosi legenda, domki przyjeżdżały z gotową instrukcją jako prezent od ZSRR, do złożenia jednej bryły potrzebowano zaledwie 3 tygodni. IKEA albo LEGO, to porównania, które nie bez kozery można byłoby użyć chcąc opisać metodę budowy Jazdowskiego osiedla.

Domki to jednak znacznie więcej niż tylko ciekawostka architektoniczna, to miejsce spotkań, wydarzeń kulturalnych czy koncertów. Po kryzysie z 2012 Jazdów stał się otwarty dla warszawiaków. Utworzono społeczność ”Otwarty Jazdów”, w której zrzeszeni są zarówno potomkowie architektów BOS oraz przedstawiciele NGO-sów, których połączyła chęć zachowania osiedla. W każdym z osiedlowych „gniazd” znajdziemy inne sposoby korzystania z bliskości przyrody, od łapania deszczówki na hodowli pszczół i kur kończąc. Co zrobić, aby Jazdów przetrwał? Odwiedzać, pomagać, naprawiać, stać się częścią społeczności albo po prostu od czasu do czasu wstąpić na kawę, przyjść na warsztaty lub podlać kwiaty i zrobić sobie Jazdów.


Organizatorem programów edukacji filmowej jest Stowarzyszenie FILMFORUM.

Partnerami Młodzieżowych Warsztatów Reportażu są Centrum Kultury Filmowej im. Andrzeja Wajdy i Studenckie Stowarzyszenie Filmowe Uniwersytetu Warszawskiego.

Projekt współfinansuje Miasto Stołeczne Warszawa.

warszawa